Dąbrowska Ania W Spodniach Czy W Sukience? (CD)

29,90 zł

Najniższa cena produktu 29,90 zł z dnia 21.12.2024

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni

Brutto
Seria
Album CD
Stan
Nowy
Tytuł
W Spodniach Czy W Sukience?
Wykonawca
Dąbrowska Ania
Gatunek
POP
Dystrybutor
Sony Music
Rok wydania
2016
Producent
Sony Music Entertainment
Nośnik
CD
Opakowanie
Standard - Jewel Case
Ilość nośników w opakowaniu
1 CD
Kod EAN
888837116220
Ilość
Ostatnie sztuki
Ostatnie sztuki

redeem
Kupując ten produkt możesz zebrać 2 punktów lojalnościowych . Twój koszyk będzie zawierał 2 punktów Punkty możesz wymienić na kod rabatowy 0,40 zł .


„W spodniach, czy w sukience?”, to moja trzecia płyta. Na pewno jest najbardziej zróżnicowana z dotychczasowych. Przed rozpoczęciem nagrań czułam wewnętrznie, że jestem już dość blisko określenia własnego stylu i estetyki. Napisałam ponad trzydzieści piosenek na tę płytę. Były one bardzo różnorodne.

W trakcie nagrań okazało się, że pociąga mnie wiele odcieni retro-stylu. Z jednej strony chciałam by płyta była ascetycznie akustyczna jak stare piosenki Neil’a Young’a, z drugiej chciałam spróbować swoich sił w estetyce bardziej transowej, czy nawet tanecznej w stylu Donny Summer, czy Temptations. Po środku została jeszcze ogromna fascynacja starą muzyką filmową typu: Francis Lani, Lalo Schifrin, czy Ennio Morricone.

Postanowiłam, że w związku z tym ta płyta powinna być wielowymiarowa, bo wszystkie kierunki są mi bliskie i czuje się w nich tak samo dobrze.

Pomyślałam, że tytuł jednej z moich ulubionych piosenek z tej płyty, czyli „W spodniach, czy w sukience” powinien być również tytułem całego albumu, ponieważ idealnie odzwierciedla wszystkie moje rozterki związane z nagrywaniem i produkcją tej płyty. To były ciągłe wybory i trudne decyzje. Cały czas próbowaliśmy czegoś nowego, coś dogrywaliśmy, sprawdzaliśmy czy działa, a później wyrzucaliśmy. Poświęcaliśmy temu sporo czasu i wysiłku, a finalnie i tak lądowało w koszu…

Ta płyta generalnie opowiada o trudnej sztuce podejmowania decyzji. Jestem już spokojna i spełniona, ale zaryzykowałabym też stwierdzenie, że była to najtrudniejsza praca z dotychczasowych.

W pewnym momencie zacięłam się nad tekstami, miałam wrażenie, że ciągle cytuje samą siebie z poprzednich płyt. To było jak wejście w ślepą ulice.

Poprosiłam wtedy o pomoc dwie sprawdzone przyjaciółki: Karoline Kozak i Agę Szypurę. Pracowałyśmy nad tekstami razem i oddzielnie, byłyśmy w ciągłym kontakcie telefonicznym i dopieszczałyśmy każdy pomysł.

Zaprosiłam też do współpracy Daniela Blooma, którego uwielbiam i szanuje za to co robi od kilku lat. Jest wyjątkowym kompozytorem, a jego muzyka do filmu „Tulipany” jest moim zdaniem najlepszym rodzimym soundtrackiem. Bloom napisał z myślą o mojej płycie jeden bardzo filmowy utwór, który zaopatrzyłam jedynie w swobodne wokalizy, bo wydawało mi się, że jakakolwiek głębsza ingerencja może zniszczyć nastrój, który udało mu się stworzyć.

Podczas jednego z pierwszych spotkań produkcyjnych przy tej płycie wpadłam na pomysł, by w dwóch utworach pojawiły się dość wyrafinowane sola na fortepianie. Zadzwoniłam do Leszka Możdzera i zapytałam, czy nie miał by ochoty zagrać gościnnie w dwóch piosenkach na mojej nowej płycie. Leszek przyjechał na dwa dni do Warszawy, pierwszego dnia nagrywał w naszym studiu na Saskiej Kępie partie Rhodesów, a drugiego fortepiany w S-4. Zostawił nam kilka godzin muzyki, którą zagrał przez te dwa dni  i  powiedział żebyśmy wzięli na płytę to co będziemy uważać za stosowne. To zawodowiec i artysta w każdym calu, z którym współpraca była przyjemnością. „W spodniach, czy w sukience” jest też najsprawniej nagraną z moich dotychczasowych płyt.

Pierwszą nagrywałam 9 miesięcy, drugą rok. Tym razem planowaliśmy nagrać cały materiał w trzy miesiące. Chcieliśmy zarejestrować piosenki w trakcie dziesięciodniowej sesji nagraniowej w wynajętym starym kinie w Międzyrzecu Podlaskim, a później zmiksować je w Warszawie.

Firma zapaliła nam zielone światło. Dostaliśmy spory budżet nagraniowy, który bardzo ułatwił nam prace. Po raz pierwszy nie zastanawialiśmy się jak to zrobić, albo co nagrać kosztem czegoś innego… To była zupełnie nowa sytuacja w moim życiu. Nagle okazało się że możemy być bardziej wydajni i pracować sprawniej. Płytę nagraliśmy w cztery miesiące, choć finalnie nie pojechaliśmy do Międzyrzeca…

Stała się też rzecz dziwna, bo pomimo tego komfortu wiele rzeczy się posypało… Mieliśmy problemy z brzmieniem poszczególnych instrumentów, ciągle coś poprawialiśmy z Bodziem, bo byliśmy niezadowoleni. Mój głos nie brzmiał dobrze, choć nagrywaliśmy go w sprawdzony sposób. Próbowaliśmy wielu mikrofonów, preampów, różnych ustawień i nic… Byłam bliska obłędu, właściwie w tamtym momencie spisałam tę płytę na straty.

Po kilku dniach przerwy wróciliśmy do studia i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystkie problemy zaczęły stopniowo znikać.

Skończyłam płytę z miesięcznym opóźnieniem i jestem z niej naprawdę zadowolona!

Dane

Stan
Nowy
Tytuł
W Spodniach Czy W Sukience?
Wykonawca
Dąbrowska Ania
Gatunek
POP
Dystrybutor
Sony Music
Rok wydania
2016
Producent
Sony Music Entertainment
Nośnik
CD
Opakowanie
Standard - Jewel Case
Ilość nośników w opakowaniu
1 CD
Kod EAN
888837116220

Referencje

Komentarze (0)